Artystki dla Manify 2013 - akcja, która warto wesprzeć jednocześnie wzbogacając się o ciekawe i piękne rzeczy. Cały dochód ze sprzedaży przekazany jest Porozumieniu Kobiet 8 Marca, które organizują warszawską Manifę! W tym roku Manifa przejdzie ulicami Warszawy 10 marca - prosimy o wpisanie tej daty do swoich kalendarzy!
A tu znajdziecie prace wystawione na aukcje:
http://allegro.pl/artystki-dla-manify-2013-zetpete-dizajn-i2947868323.html
http://allegro.pl/artystki-dla-manify-2013-agnieszka-kraska-i2947868420.html
http://allegro.pl/artystki-dla-manify-2013-przemyslaw-gaj-i2947868534.html
http://allegro.pl/artystki-dla-manify-2013-jakub-rutkiewicz-i2947937544.html
http://allegro.pl/artystki-dla-manify-2013-patrycja-dolowy-i2947940740.html
http://allegro.pl/artystki-dla-manify-2013-monika-drozynska-i2947953613.html
http://allegro.pl/artystki-dla-manify-2013-elzbieta-kryston-1-i2948960260.html
http://allegro.pl/artystki-dla-manify-2013-elzbieta-kryston-2-i2948962008.html
http://allegro.pl/artystki-dla-manify-2013-elzbieta-kryston-3-i2948973118.html
http://allegro.pl/artystki-dla-manify-2013-elzbieta-kryston-4-i2949003465.html
http://allegro.pl/artystki-dla-manify-2013-elzbieta-kryston-5-i2951214890.html
http://allegro.pl/artystki-dla-manify-2013-elzbieta-kryston-7-i2951216735.html
http://allegro.pl/artystki-dla-manify-2013-patrycja-dolowy-2-i2953963234.html
http://allegro.pl/artystki-dla-manify-2013-kaja-malanowska-1-i2954016627.html
http://allegro.pl/artystki-dla-manify-2013-kaja-malanowska-2-i2954032586.html
http://allegro.pl/artystki-dla-manify-2013-kaja-malanowska-3-i2954033254.html
http://allegro.pl/artystki-dla-manify-2013-kaja-malanowska-4-i2954033989.html
http://allegro.pl/artystki-dla-manify-2013-joanna-styrylska-i2959660792.html
sobota, 19 stycznia 2013
wtorek, 13 marca 2012
Kawa - pierogi - majsterka
Na otwarcie oczu – w końcu to sobota rano! – roztoczyłyśmy nad uczestniczkami warsztatów aromat kawy, dobrej i dobrze przygotowanej. Bo trzeba pamiętać, że nie wystarczy zasięgnąć opinii ekspertek/ów i zapłacić majątek za dobry gatunek ciemnych ziarenek ale należy również umiejętnie je wybrać a potem przygotować. W jaki sposób należy to robić pokazali właściciele Kofi Brand.
W samo południe padał deszcz ale pół godziny później mimo niesprzyjającej aury na warsztat „Kobieto, gotuj pierogi” stawiły się wszystkie zapisane wcześniej uczestniczki. Chętnie dały się zaprosić, wciągnąć i tym samym stworzyć pozytywną atmosferę towarzyszącą takim wspólnotowym sytuacjom, które znamy z opowieści naszych matek (to rzadziej), częściej babek czy prababek. Asia (Arty Tarty) przygotowując ten warsztat postawiła na poczucie bezpieczeństwa i dobrą zabawę, dlatego taka też miała być i była nauka lepienia, nadziewania i sklejania pierogów. W między czasie oczywiście były łatwe w przygotowaniu, niepopularne i tanie farsze. Była degustacja kulinarnych „osiągnięć” a każda z dziewczyn oczywiście dostała swoją porcję na wynos. Było smacznie – to na pewno i kilka uczestniczek już w trakcie zajęć planowało kiedy to urządzą wspólne pierogowanie ze znajomymi lub zorganizują spotkanie na którym będą raczyć gości pierogami.
Stukanie, pukanie czy łomotanie młota? Nic z tych rzeczy, to tylko głośne uderzenia serc zaciekawionych warsztatowiczek biorących udział w zajęciach majsterkowania dla pań. „We Can Do It” to coś więcej niż możliwość wysłuchania, zobaczenia i zadania pytań (a było ich naprawdę mnóstwo!) z hydrauliki, murarki, elektryki bez skrępowania i rozglądania czy nikt nas nie wyśmieje. To również możliwość realnego wypróbowania swych sił i przełamania wewnętrznych oporów. Przed czym? Przed wiertarką, którą uczestniczki oprócz tego że mogły wziąć do rąk, to mogły również spróbować wywiercić nią dziurę –z włączonym i wyłączonym udarem:) (teraz już każda wie, w jakim celu są te dwie opcje oraz jak je rozpoznać). Korki – domowe, przydomowe, i cała elektrownia też już dla żadnej z dziewczyn nie straszna. Oczywiście ogromna w tym zasługa Sylwii (BudLes), prowadzącej warsztat, której wiedza i sposób bycia ośmielał słuchaczki. Bez problemu, każda osoba wychodząc z warsztatów mogła podpisać się pod ich głównym hasłem!
Opcja spędzenia soboty na warsztatach dla kobiet, czemu nie! Nie ważne czy rano czy popołudniem dziewczyny wychodziły z zadowolonymi, uśmiechniętymi buziami, naładowane pozytywną energią!
W samo południe padał deszcz ale pół godziny później mimo niesprzyjającej aury na warsztat „Kobieto, gotuj pierogi” stawiły się wszystkie zapisane wcześniej uczestniczki. Chętnie dały się zaprosić, wciągnąć i tym samym stworzyć pozytywną atmosferę towarzyszącą takim wspólnotowym sytuacjom, które znamy z opowieści naszych matek (to rzadziej), częściej babek czy prababek. Asia (Arty Tarty) przygotowując ten warsztat postawiła na poczucie bezpieczeństwa i dobrą zabawę, dlatego taka też miała być i była nauka lepienia, nadziewania i sklejania pierogów. W między czasie oczywiście były łatwe w przygotowaniu, niepopularne i tanie farsze. Była degustacja kulinarnych „osiągnięć” a każda z dziewczyn oczywiście dostała swoją porcję na wynos. Było smacznie – to na pewno i kilka uczestniczek już w trakcie zajęć planowało kiedy to urządzą wspólne pierogowanie ze znajomymi lub zorganizują spotkanie na którym będą raczyć gości pierogami.
Stukanie, pukanie czy łomotanie młota? Nic z tych rzeczy, to tylko głośne uderzenia serc zaciekawionych warsztatowiczek biorących udział w zajęciach majsterkowania dla pań. „We Can Do It” to coś więcej niż możliwość wysłuchania, zobaczenia i zadania pytań (a było ich naprawdę mnóstwo!) z hydrauliki, murarki, elektryki bez skrępowania i rozglądania czy nikt nas nie wyśmieje. To również możliwość realnego wypróbowania swych sił i przełamania wewnętrznych oporów. Przed czym? Przed wiertarką, którą uczestniczki oprócz tego że mogły wziąć do rąk, to mogły również spróbować wywiercić nią dziurę –z włączonym i wyłączonym udarem:) (teraz już każda wie, w jakim celu są te dwie opcje oraz jak je rozpoznać). Korki – domowe, przydomowe, i cała elektrownia też już dla żadnej z dziewczyn nie straszna. Oczywiście ogromna w tym zasługa Sylwii (BudLes), prowadzącej warsztat, której wiedza i sposób bycia ośmielał słuchaczki. Bez problemu, każda osoba wychodząc z warsztatów mogła podpisać się pod ich głównym hasłem!
Opcja spędzenia soboty na warsztatach dla kobiet, czemu nie! Nie ważne czy rano czy popołudniem dziewczyny wychodziły z zadowolonymi, uśmiechniętymi buziami, naładowane pozytywną energią!
sobota, 10 marca 2012
Dlaczego Polki nie grają w piłkę nożną?
Euro2012 już wita się z nami, olbrzymie stadiony stoją i czekają na swoje europejskie mecze, media podkręcają atmosferę a sprzedaż telewizorów wzrosła. Nawet rząd wybudował nam Orliki przy szkołach. Wszyscy grają w piłkę! Wszyscy? A wszystkie też? O nie, niestety nie. Futbol kobiet w Polsce w mainstreamie nie istnieje, chociaż PZPN potrafi się nim chwalić w zakładce „Piłka nożna kobiet”. Dlatego właśnie zorganizowałyśmy wraz z Susanne Andreis debatę
„Dlaczego Polki nie grają w piłkę nożną?”
i zaprosiłyśmy do niej:
Emilie Wnuk – piłkarkę w latach 1983–2000, która rozegrała 25 meczy w reprezentacji narodowej. W latach 1997–2009 była sędziną piłkarską, w tym przez 10 lat sędziną międzynarodową FIFA. Od 2007 r. jest trenerką piłki nożnej, obecnie zatrudnioną w pierwszoligowym MUKS Praga Warszawa.
Natalię Organiste – instruktorkę tenisa, filozofkę, obecnie piszącą doktorat w zakładzie Socjologii Akademii Wychowania Fizycznego w Warszawie.
Tomasza Lipińskiego – dziennikarza, ekspert odnośnie włoskiej piłki nożnej, komentatora meczów Serie A dla telewizji Canal+.
Martę Andrzejczyk – trenerkę zajęć sportowych dla dzieci w firmie Socatots Piłkarskie Maluszki.
Susanna Andreis jest entuzjastką aktywnej (nie-kanapowej) piłki nożnej, założycielką kobiecej nieformalnej grupy piłkarskiej Chrząszczyki. W trakcie debaty zaprezentowała wyniki przeprowadzonej przez siebie ankiety wśród polskich piłkarek.
Spotkanie poprowadziła Dagmara Molga, PK8M, współorganizatorka Rewolucji kobiet.
W trakcie spotkania padały trudne pytania, za każdym razem interesujące odpowiedzi, zostały opowiedziane zarówno krzepiące jak i smutne historie. Nie było łatwo żadnej ze stron, choć wnioski o kulturowym wykluczeniu kobiet z obszaru „kopania piłki” nasuwały się same – patrząc na to zarówno od strony mediów, edukacji, społeczeństwa czy kultury. Zatrzymajmy się choćby na takiej ciekawostce i zestawmy ją z tym gdzie jest, bo jest! polska piłka nożna kobiet – skoro pod koniec XIX wieku, w Wielkiej Brytanii istniało 120 klubów kobiecych, a w Polsce w początkach XXI wieku istnieje ich 142 (sic!). W Polsce statystyczna Polka/statystyczny Polak nie ma pojęcia że posiadamy reprezentacje kobiet w tej dyscyplinie, natomiast Niemcy zapełniają 50 tysieczne stadiony gdy wybiegają na murawę ich reprezentantki. Jedno jest pewne – coś z tym trzeba zrobić. Tylko jak, skoro w roku Euro2012 liczą się tylko mężczyźni a kobiety nawet 8 marca nie przebiły się z tym tematem do mediów.
W drugiej części spotkania zaprosiłyśmy uczestniczki i uczestników do obejrzenia filmu „Football Under Cover”, reż. David Assmann i Ayat Najafi.
Tu podajemy link do trailera http://www.youtube.com/watch?v=OyMc0bW_b8M i wszystkim osobom które jeszcze nie ogładały filmu gorąco go polecamy, bo warto!
„Dlaczego Polki nie grają w piłkę nożną?”
i zaprosiłyśmy do niej:
Emilie Wnuk – piłkarkę w latach 1983–2000, która rozegrała 25 meczy w reprezentacji narodowej. W latach 1997–2009 była sędziną piłkarską, w tym przez 10 lat sędziną międzynarodową FIFA. Od 2007 r. jest trenerką piłki nożnej, obecnie zatrudnioną w pierwszoligowym MUKS Praga Warszawa.
Natalię Organiste – instruktorkę tenisa, filozofkę, obecnie piszącą doktorat w zakładzie Socjologii Akademii Wychowania Fizycznego w Warszawie.
Tomasza Lipińskiego – dziennikarza, ekspert odnośnie włoskiej piłki nożnej, komentatora meczów Serie A dla telewizji Canal+.
Martę Andrzejczyk – trenerkę zajęć sportowych dla dzieci w firmie Socatots Piłkarskie Maluszki.
Susanna Andreis jest entuzjastką aktywnej (nie-kanapowej) piłki nożnej, założycielką kobiecej nieformalnej grupy piłkarskiej Chrząszczyki. W trakcie debaty zaprezentowała wyniki przeprowadzonej przez siebie ankiety wśród polskich piłkarek.
Spotkanie poprowadziła Dagmara Molga, PK8M, współorganizatorka Rewolucji kobiet.
W trakcie spotkania padały trudne pytania, za każdym razem interesujące odpowiedzi, zostały opowiedziane zarówno krzepiące jak i smutne historie. Nie było łatwo żadnej ze stron, choć wnioski o kulturowym wykluczeniu kobiet z obszaru „kopania piłki” nasuwały się same – patrząc na to zarówno od strony mediów, edukacji, społeczeństwa czy kultury. Zatrzymajmy się choćby na takiej ciekawostce i zestawmy ją z tym gdzie jest, bo jest! polska piłka nożna kobiet – skoro pod koniec XIX wieku, w Wielkiej Brytanii istniało 120 klubów kobiecych, a w Polsce w początkach XXI wieku istnieje ich 142 (sic!). W Polsce statystyczna Polka/statystyczny Polak nie ma pojęcia że posiadamy reprezentacje kobiet w tej dyscyplinie, natomiast Niemcy zapełniają 50 tysieczne stadiony gdy wybiegają na murawę ich reprezentantki. Jedno jest pewne – coś z tym trzeba zrobić. Tylko jak, skoro w roku Euro2012 liczą się tylko mężczyźni a kobiety nawet 8 marca nie przebiły się z tym tematem do mediów.
W drugiej części spotkania zaprosiłyśmy uczestniczki i uczestników do obejrzenia filmu „Football Under Cover”, reż. David Assmann i Ayat Najafi.
Tu podajemy link do trailera http://www.youtube.com/watch?v=OyMc0bW_b8M i wszystkim osobom które jeszcze nie ogładały filmu gorąco go polecamy, bo warto!
środa, 7 marca 2012
Uwaga! Teatr Dramatyczny - tańsze bilety
Dla wszystkich feministek i feministów: KTO ZABIŁ ALONĘ IWANOWNĄ w Teatrze Dramatycznym, dziś o 19.00 - 10 biletów w cenie wejściówek, czyli 17zł (N)/ 10 zł (U)
tylko 7.03 - na hasło Rewolucje Kobiet
tylko 7.03 - na hasło Rewolucje Kobiet
wtorek, 6 marca 2012
Przygody Vendetty
Takie rzeczy nie zdarzają się często, ale jeżeli już mają miejsce to są wyjątkowe, wspaniałe i jedyne w swoim rodzaju:) W ostatnią niedzielę, w KredKafe (Al. Wyzwolenia 14) odbyło się spotkanie autorskie Sylwii Chutnik z dziećmi, wokół jej książki dla młodych czytelniczek i czytelników pt. "Przygody Vendetty". Autorka szybko złapała świetny kontakt z publicznością małą i dużą, zahipnotyzowała ich napisaną przez siebie historią i wciągnęła w świat bohaterki. Dzieci podjęły wyzwanie i odważnie stawiały czoła pytaniom/zadaniom, które przed nimi postawiła Sylwia. Ich wyobraźnia rozpędziła się gdy zaczęły tworzyć niesamowite zwierzątka. Kredki poszły w ruch i nie mogły się zatrzymać. Na koniec powstała galeria pięknych prac, które każde z dzieci koniecznie chciało zabrać ze sobą do domu... Nie ma więc wystawy;) ale była wspaniała i mądra zabawa, a na tym przecież wszystkim najbardziej zależało!
Polecamy spotkania z Sylwią Chutnik - zarówno te autorskie, jak i (a może przede wszystkim) książkami i tekstami, które publikuje.
Sylwia Chutnik, "Przygody Vendetty", Ha!art, Kraków 2011.
p.s. Za fotografie dziękujemy Mariuszowi Michalikowi:)
Polecamy spotkania z Sylwią Chutnik - zarówno te autorskie, jak i (a może przede wszystkim) książkami i tekstami, które publikuje.
Sylwia Chutnik, "Przygody Vendetty", Ha!art, Kraków 2011.
p.s. Za fotografie dziękujemy Mariuszowi Michalikowi:)
niedziela, 4 marca 2012
Burleska w szkole tańca "Oh lala"
Widziałam Betty Q w akcji... Rzeczywiście można tylko pozazdrościć sexu, wdzięku, a przede wszystkim świadomości ciała. Betty Q zapewnia, że z każdej każdej nieśmiałej dziewczyny potrafi wykrzesać królową publiczności na miarę Dity Von Teese. Hm..., ciekawe. I nauczyć w wyrafinowany sposób zdejmować rękawiczki czy pończochy. Zaczyna być jeszcze ciekawiej :)
Po co o tym piszemy? Ponieważ jutro szkoła tańca "Oh lala" proponuje Rewolucjonistką dwa warsztaty burleskowe z samą Betty Q - za darmo! Ilość miejsc ograniczona, dlatego warto długo nie rozważać: chcę czy nie chcę/ boję się czy nie :) A po prostu skorzystać z niepowtarzalnej okazji!
Data: 5.03.2012
Godzina: 14:00 i 15:00
Miejsce: Szkoła tańca "Oh lala" ; ul. Bracka 22 lok. 12 Warszawa
"Oh lala" to szkoła tańca proponująca szereg zajęć, które oprócz wpływu na kondycje są niezwykle zmysłowe i kształtują poczucie dumy z własnej kobiecości. Znajdziecie tam również zajęcia z tańca na rurze, high heels i wiele innych.
Po co o tym piszemy? Ponieważ jutro szkoła tańca "Oh lala" proponuje Rewolucjonistką dwa warsztaty burleskowe z samą Betty Q - za darmo! Ilość miejsc ograniczona, dlatego warto długo nie rozważać: chcę czy nie chcę/ boję się czy nie :) A po prostu skorzystać z niepowtarzalnej okazji!
Data: 5.03.2012
Godzina: 14:00 i 15:00
Miejsce: Szkoła tańca "Oh lala" ; ul. Bracka 22 lok. 12 Warszawa
"Oh lala" to szkoła tańca proponująca szereg zajęć, które oprócz wpływu na kondycje są niezwykle zmysłowe i kształtują poczucie dumy z własnej kobiecości. Znajdziecie tam również zajęcia z tańca na rurze, high heels i wiele innych.
Subskrybuj:
Posty (Atom)